Śmieszna bajka z morałem
coś na poprawienie humoru ;)
Za górami,
za lasami,
żył Pokemon z aniołami,
a że było baaardzo miło,
to co nieco się urodziło ...
Kombinacja była to
bardzo dziwna,
opisanie jej to nie łatwizna,
byli to bowiem sami,
Pikaczu ze zdalnie sterowanymi
skrzydłami,
i możecie nie wierzyć w to co powiem,
Irokezy mieli na głowie!
Ciągłe imprezy, alkohol, dragi
takie to były pikaczowe chłopaki.
Ciągle rządzili, wszystkich olewali:
ćpali,bili,pili,a potem ...
spali.
I nie było by końca żywotu temu
gdyby przypadkiem nie wylądowali w ...
więzieniu !
A MORAŁ Z TEGO TAKI
NIE BĄDŹCIE JAK PIKACZOWE CHŁOPAKI !
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.