Smutek
Smutek to rzecz normalna. Ale trzeba z nim walczyć...
Idę sobie spokojnie ulicą
Gdy nagle dopada mnie Pan Smutek.
Pyta się, co mi się stało
A ja mu na to: nie wiem.
Od od razu posmutniał
Aż tu nagle zza rogu
Przychodzi nadzieja
I rozpala
Maleńki płomyczek w moim sercu
Odżywa we mnie...
autor
Samotnica
Dodano: 2006-09-22 19:33:56
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.