Smutek
„Dla Ciebie”
Przygnębienie opętało mą dusze…
Myślałam, że to nigdy nie
nastanie…
Siedzę sama w czterech ścianach
I zastanawiam się jaki jest sens mojej
egzystencji…
Moje życie jest żałosne…
A to przez Ciebie…
Ty nauczyłeś mnie kochać, ale mnie
zraniłeś…
Pięć miesięcy poszło na marne…
A mieliśmy takie plany…
Teraz łza spływa po policzku,
Wspominam smak Twoich ust,
Twój delikatny dotyk,
Twoją bliskość…
I CO mi po tym jak to wszystko prysło jak
bańka mydlana?
Jeszcze zatęsknisz… Ale wtedy będzie
za późno by cokolwiek ratować…
Kocham na zawsze…
Komentarze (1)
Pięć miesięcy poszło na marne... (nie masz
racji...) to dlaczego ta słona łza?? tęsknota i
ból ??