Spacer
Poszliśmy na spacer
Wziął moją dłoń do swej ręki
Spojrzał głęboko w oczy
I delikatnie pocałował moje usta
Czułam się jak w niebie
Zapomniałam o wszystkim wokoło
I byłam szczęśliwa...aż
Obudziłam się...
Wszystko znikło
Znów wróciłam do szarego świata
Jestem sama
Poszłam na spacer by o tym zapomnieć
Lecz spotkałam kogoś
Kto zmienił moje życie
Spotkałam miłość
Sen się spełnił…
autor
Ginier=]
Dodano: 2005-12-07 08:23:20
Ten wiersz przeczytano 356 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.