Spacer - nikomu nie spieszno
Pamięci moich Drogich
Rodziców
wokół głęboki październik
słońce już się wypaliło
energią świat otulając
potrzebną do życia siłą
mokry listopad za drzwiami
pełen zadumy refleksji
szaro za oknem ponuro
warto przystanąć nareszcie
wyciszyć myśli gonitwę
na życie spojrzeć z dystansem
wartko czas płynie – zobaczyć
na drugie nie dano szansy
zbyt szybko ono przemija
bezwzględna jest rzeczywistość
pozbywasz się wątpliwości
stojąc przed Domem Najbliższych
spotkamy się kiedyś – wierzę
w płaszczach przez rosę utkanych
na wspólnym wiecznym spacerze
w magicznym świecie - nieznanym
Komentarze (52)
Ja tam mówię, że nigdy nie wiadomo komu z brzega.
'Do zobaczenia w nowym świecie', do którego nie
spieszy mi się. Bardzo ładny wiersz, pozdrawiam :)
neplit123, dzięki a niebo masz jak w banku choć mówią,
że tam nudno...pozdrawiam miłego:-)
Shizuma Kasiu:-)
Ona56 Elu:-)
Dziękuję Wam Dziewczyny będzię mam Wszytkim piękniej i
jaśniej choć na razie jest tyle wierszy do napisania
,okien do umycia nie mówiąc o wywiadówkach,
prawda..haha...Miłego dzionka pozdrawiam:-):-)
Ładny wiersz można powiedzieć dozobaczenia najpóźniej
w niebie pozdrawiam serdecznie
Ja też w to wierzę,że spotkam się z nimi,wiele im
opowiem i pójdę z nimi jak zwykle, gdzie zechcą.
Wierzyć zawsze trzeba,
że połączą nas ramiona Nieba :)