Spacer po Wrocławiu
Niebieskie tramwaje dzwonią na
przystanku,
uliczny gwar śmiechem dzieciarni
rozbrzmiewa.
Żacy na uczelnie jadą o poranku -
bielą się kwiatami rozkwitnięte drzewa.
Kopułą swą Hala Stulecia zachwyca,
w parkową się zieleń wtopiła głęboko.
Obok błyszczy w Słońcu srebrzysta
iglica,
wznosząc się jak strzała - pod chmury
wysoko.
Pięć rzek wśród uliczek odnogi swe
toczy,
sto Wrocławskich mostów wartki nurt
przecina.
W falach Ostrów Tumski króluje uroczy,
przechodniom Piastowskie dzieje
przypomina.
O! O gmach uczelni otarła się Odra
i zręby budowli w swej toni maluje.
Leniwie w korycie płynie rzeka modra -
w dopływach kanałów i fosach wędruje.
Patrz! Na placu Solnym ani śladu soli,
pod parasolami toną kosze w kwiatach.
Frontony kamienic w nieba aureoli -
bramami wąchają ich cudowny zapach.
Nieopodal Rynek ze słupem pręgierza,
lśni zegar słoneczny na ścianie ratusza.
Mnogość kamieniczek barwami uderza,
pięknem swym zachwyca i serca porusza.
Fredrze na cokole posiwiała głowa,
usiadły mu na niej dwa gołębie białe.
Przyniosły życzenia z dalekiego Lwowa -
Od Szczepka i Tońka, od ferajny całej.
Historia przez wieki zatoczyła koło,
Wrocław z ruin wzniosły naszych ojców
ręce.
W zaułkach króluje nasz język wesoło,
Polskie na dzwonnicach bije znów dziś
serce.
Nikną światła miasta z wolna za oknami,
w stukot się wagonów ze smutkiem
wsłuchuję.
Został bym najchętniej Wrocławianie z wami
-
u was się spełniony i szczęśliwy czuję.
Komentarze (29)
Witaj Andrzeju:) nie znam tego miasta
Twoje strofy mi je przybliżyły
Popraw sobie "Świeżość"
pozdrawiam:)
...gdyby tu wszyscy tak pisali, inny świat by dla mnie
nie istniał...płynnie poprowadzona liryka, brawo
Andrzeju!
To wszystko prawda: byłem, bo studiowałem we Wrocławiu
na AWS w latach 70-tych, widziałem i się zachwycałem,
dlatego to wszystko potwierdzić Wam chciałem... :)
O, Stumpy oczarowałeś mnie swoim pięknym wierszem o
Wrocławiu. Te niebieskie tramwaje- jak w piosence.
Pozdrawiam serdecznie.
Przywołujesz wspomnienia owego miasta, w którym kiedyś
miałem okazję spędzać wiele czasu.
Pozdrawiam:)
Marek
Ładny panegiryk wrocławski :)
"ukochanym"*
Pięknie o moim ukochnym mieście:) Co myślisz o tym,
aby poprzytulać "się" do czasowników i wyrównać rytm w
szóstym wersie pisząc np:
"wtopiła się w zieleń parkową głęboko." zamiast
"w zieleń się parku wtopiła głęboko."
i "ten gród się buduje" zamiast
" gród się ten buduje"?
Miłego dnia:)
W imieniu Wrocka dziękuję Andrzeju za piękny wiersz o
moim coraz ładniejszym mieście:) pozdrawiam (wczoraj
na spacerze po Parku Szczytnickim robiłem zdjęcia
okolic Hali Stulecia:)
Pracowałam we Wrocławiu ponad 30 lat, jest z dnia na
dzień piękniejszy
A wieczorami Wrocław to cudenko:-)
Pozdrawiam Andrzeju:-)
Zakochanam we Wrocławiu :)
Piękny!
Milego dnia
☀
Lubię Wrocław, przypomina lata studiów i dzisiaj już
nie jest taki szary... A co do historii, ta jak
piszesz, kołem się toczy...
Dzień dobry! Byłam parę razy we Wrocławiu...po Twoim
wierszu muszę jeszcze raz się wybrać. Pięknie piszesz
o swoim mieście. Pozdrawiam życząc wspaniałego dnia.
Bardzo obrazowy za szczegółowym i spontanicznym opisem
infrastruktury
Pozdrawiam Andrzeju :)