Spadam...
Gorący wosk wylewam na brudne ciało
Poje się krzykiem własnej bezsilności
Krew ciemna kapie z wyciętych ran
Sam wyskokiem chcę nabić się na hak
Spadam…
Upadam na ziemię
Czuję smak krwi
To już czas
To już czas
W tym brudzie zgnić!
autor
MarcinKozak
Dodano: 2013-07-08 10:15:08
Ten wiersz przeczytano 547 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Podaję rękę, chwytaj ją. Pobiegniemy razem tam gdzie
radość jest.