spalone lzy
moje lzy
spalilam w ogniu swiec
niczym niechciane listy
jednak one natretne
wciaz powracja
uparte serce
wcale nie chce zapomniec
glupiutkie
nie przestalo wierzyc
ze za ktoryms rogiem
jak gdyby nigdy nic
czekasz Ty
autor
Cvalda
Dodano: 2004-08-21 00:03:03
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.