SPEŁNIENIE
Po raz kolejny
me ciało oblała fala rozkoszy,
gdy poczułam na sobie dotyk Twych dłoni.
Twoje usta
wędrowały po nim,
jak po mapie świata
odwiedzając każdy,
nawet najdalszy zakątek.
Byłam niczym wulkan grozący erupcją,
lecz Ty posuwałeś się soraz dalej i
dalej
nie bacząc na grożącą katastrofę.
I wybuchłam niczym ETNA
spragniona pieszczot, doznań, miłości..
Sebastianowi z wyrazami miłości!!!
autor
zoneczka
Dodano: 2006-12-09 10:43:30
Ten wiersz przeczytano 357 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.