Spełnienie
Zabiorę Cię nad rwącą rzekę,
wrzucimy do niej swe zmartwienia,
więc się nie przejmuj czasu biegiem,
bo to naprawdę nic nie zmienia.
Tylko mnie kochaj tak szalenie
jak nie kochałeś nigdy wcześniej.
I gdy poczuję ciała drżenie,
zostanę z Tobą w naszym niebie.
Myśli nie będą nam posłuszne,
choć byśmy tego bardzo chcieli.
Zatańczą z nami w to południe
jak pierwszy śnieg zupełnie w bieli.
Zakwitną wzorem na dywanie,
po czym odfruną gdzieś w przestworza.
Nim się ostatnia z liter stanie,
w głębokich zasną jasnych morzach.
Komentarze (24)
Pięknie o miłości :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie peelka spełniła się.
Pozdrawiam :)
Pod urokiem, miło przeczytać...
:)
Pozdrawiam!
Ukłony!
Piękny, bardzo piękny wiersz o miłości.
Chce się go czytać i chwalić.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
Piękna ta miłość:)pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie i idealistycznie, ale każdy człowiek ma do
tego prawo. Prawdziwą sztuką jest kochać aż do
uniesień również w obliczu problemów.
Ślę moc serdeczności Małgosiu. :)
Pięknie napisałaś o miłości
Małgosiu.
Ciepło, zmysłowo i romantycznie.
Miłego popołudnia.
Miłośnie ;)
"w głębokich zasną jasnych morzach."
A ja czytam
zasnę w głębokich jasnych morzach
https://www.youtube.com/watch?v=UzcwiXhD6N4
Nawet nie zapytałem Małgosiu czy lubisz
Michała Bajora, ta jego koloratura uwodzi
kobiety, czy mam rację?
Pozdrawiam i proszę posłuchać.