Spiesz się, Amorze
Spiesz się, Amorze.
Ostrz swoje strzały,
bo gdzieś na dole Walenty nieśmiały.
Czeka na znak, na gest, zaklęcie.
Że już na zawsze,
tylko moim będzie.
Nie każ mi czekać.
Już czas najwyższy.
Srebro na skroniach maluje natura.
Miłość uskrzydla,
więc latać pragnę.
W objęciach ukochanego czułych.
Strzelaj.
On czeka pewnie.
Z miłości w sercu przepełnieniem.
Czeka i tęskni, choć jeszcze nie wie,
Że to ja
jestem miłosnym przeznaczeniem.
Komentarze (25)
Spiesz się Amorze, goń lekką stopą,
Bo już wyprzedza ciebie Atropos...
BordoBluesie, dziękuje bardzo! Spokojnej nocy.
Jak mówi przysłowie: Amor strzela, a Walenty strzały
nosi".
Pozdrowionka. Niech się darzy. :):)
Kazimierzu, dziękuje za miłe życzenia! Spokojnego
popołudnia!
Renatko, dziękuje serdecznie za przemiły komentarz!
Sciskam i pozdrawiam ❤️
Renatko, dziękuje serdecznie za przemiły komentarz!
Sciskam i pozdrawiam ❤️
Renatko, dziękuje serdecznie za przemiły komentarz!
Sciskam i pozdrawiam ❤️
Niech strzela, z serca wiele miłości życzę, pozdrawiam
ciepło.
Amor już krąży, jest tuż tuż, może lekko zagubiony ale
jak obierze cel to jego strzała trafi tam gdzie trzeba
:) Może jutro to się stanie? Życzę powodzenia i
spełnienia :)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Andreas - też mi się tak wydaje… Serdeczności!
Annno, dziękuje! Ja też życzę dużo milosci,
pozdrawiam!
Strzały Amora są, zdaje się, zupełnie przypadkowe.
Tego życzę- aby był.
Zenku, oj, szkoda… wszystkiego dobrego, pozdrawiam Cię
serdecznie.
Miły wierszyk a szkoda że srebrzy się włos i ucieka to
co było piękne Pozdrawiam serdecznie