śpiew motyli
och gdybyś miłością
moją zechciał być
a kur o poranku
przestał już piać
nie tylko snem
lecz jawy pragnieniem
nie skarżyłabym się
że głowa wciąż boli
uciekłabym
z jasyru bez woli
by po łąkach zielonych
razem z tobą wyglądać motyli
zechciej choć raz
radość mojemu sercu dać
a wdzięczna będę
do ostatnich dni
pokaż że jawą
a nie snem jesteś
że w barwach odcieni
ty żyw a nie ułudą
bo gdy czas
złotych motyli przeminie
nie będzie już pora
spojrzeć w oczy
dawnej dziewczynie
Komentarze (39)
zawsze jest pora na miłość. :)
Pieknie i romantycznie o milosci takiej z motylami w
tle ..pozdrawiam
Zawsze jest pora Sabinko:-) :-) . Ładnie. Miłego:-)
barwna tęsknota więc leć na łąki
i chwytaj śpiewające motyle
fantazyjnie
pozdrawiam
Kochaj - póki pora.
Miłego dnia.
Kochaj - póki pora.
Miłego dnia.
Ładnie ujęta miłość. Cóż bez niej byłoby warte nasze
życie:) Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
a ja peelce rację daję, bo cóż z zefirku wiejącego
ciepło, jeśli wciąż obok powiewa i kusi, a pędzi
gdzieś - gdzie kto inny czeka.
Ładnie, romantycznie
pozdrawiam
Sabinko to Twój wiersz, więc oczywiście zostanie jak
chcesz:)
Sabuś miła, jak możesz tak o sobie mówić, niech to
będzie ostatni raz! :)) Mylić się jest ludzką sprawą a
drobne błędy nie mają wpływu na ciekawy wiersz.
Uśmiechnij się, bo i ja uśmiecham się do Ciebie :)
Sabinko, jeszcze uciekłabym* :))))
Wszystko ładnie, pięknie i romantycznie napisane
Sabinko, tylko niepokoi mnie ostatnia strofa.Dlaczego
nie będzie pora spojrzeć w oczy dawnej dziewczynie?
Bo co? zestarzała się i nie wygląda atrakcyjnie? A
wnętrze, przecież zostało to samo.
Pozdrawiam serdecznie paa
Całkowicie zgadzam się z tańczącą i stawiam
plusik.Pozdrawiam serdecznie.
Moim zdaniem miłość powinna mieć solidne oparcie w
przyjaźni,wtedy gdy motyle odfruną to zostanie
porozumienie,dobrze jeśli jeszcze do tego dojdą
wspólne pasje.
Miłego dnia Sabinko życzę:)