spisany erotyk
"Zapalisz? Wino, muza? A może kobietę?" Małgorzata Köhler
Poeto, cukiereczku, czas już się
rozwinąć
ze złudzeń - jak celofan, przez który
wyglądasz
śmiesznie, bo z taką miną jakbyś wszystko
wiedział.
Tylko skąd niby miałbyś skoro nie
smakujesz.
Życie zbyt papierowe zalęgło się w
kątach;
zamiast oddechu szelest, zamiast śmiechu
darcie
(nawet nie kotów, ubrań - choć nigdy nie
bronię)
tych rozrzuconych kartek, z którymi wciąż
walczę.
Ale dziś plan uknułam, dziś z uporem
będę
łasić się, prezentować, wystawiać jak
sztukę;
już czas na moją puentę, a ty wprawnym
piórem
pokażesz czym poezja; pozwolisz przez
chwilę
zamienić się w te kartki, poczuć jak
nasiąkam
tuszem. Kropla po kropli. Spiszesz się do
końca.
Komentarze (28)
Następny Wiersz! Lubię wiersze :))
O, cholera!
Ale piękne metafory!
To szczere, cholera, szczere!:)
Pozwolę sobie za Nel-ką: dobrze, że bywają na beju
takie znakomite wiersze.
Ukłony:-)
odbierz @
Dziękuje Wam wszystkim.
Usunęłam cytat (motto), gdyż muszę zasięgnąć dokładnej
informacji co do jego autora, bo być może się
pomyliłam. Zostawiam więc póki co bez cytatu, mam
nadzieję, że wybaczycie:)
Piękny wiersz Szanowna Pani, za przeproszeniem,
Szczera Cholero
O rany!! Poetko. To się nazywa cyrograf. Już widzę
podpisany. Sztuka jak diabeł. Tylko krwią się zawsze
nie podpisuje. Chociaż...czasami też
Piękny wiersz
Bardzo podoba mi się wiersz. :)
Cudo :)
świetny:) dobrze , że są takie wiersze na beju:)
Wspaniały, przecudny:)
pod tym wierszem powinno być 40, czy 50 czy więcej
punktów, ale cóż... jaki bej jest każdy, kto ma oczy
widzi:(
wow!
nie mam czasu na dluzszy koment,
moze pozniej:)
Bardzo mi się podoba od początku do końca, to
przemieszanie poezji z życiem. A peelowi tylko życzyć,
aby się spisał:) Miłego dnia.