spłoszę brawami
nim kurz przykryje i znów odnajdę
zamknę w archiwum ściśle tajne
pamięć zapisze milczenia znakiem
później się przyda nie jeden klakier
sił nie zabraknie wyłowię z cienia
cichą nieśmiałość i zamyślenia
nawet skorupkę twardą rozkruszę
to pod nią chowasz szlachetną duszę
brawami spłoszę lęki, obawy
do życia wrócisz i do zabawy
zobacz jak wiosną wszystko się budzi
i ty uśmiechem obdarzysz ludzi
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2006-04-04 15:58:55
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.