Spokojna noc
Noc,
czarną smołą
wylewa się przez okno
zaspanego nieba.
Wiatr, porusza
bezszelestnie
gwieździstą firankę.
Gdzieś w oddali,
słychać jak kot mruczy
najpiękniejszą swoją kołysankę.
W oknie widać matkę,
która tuli do snu dziecko,
w głębi cichutko drga
klawiatura fortepianu.
Ktoś gra sentymentalną
melodię na DOBRANOC!
autor
Koncha
Dodano: 2014-08-07 01:09:03
Ten wiersz przeczytano 1847 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Ach te koty,co mruczą kołysanki w smolną noc:))
"Aaa,aaa,były sobie kotki dwa,
-;;- szaroburo,szarobure,oby dwa,więc śpij
kochanie..."
Oj, fajna taka kołysanka na sen,też swego czasu ją
napisałam,a nawet niedawno przerobiłam na kolejne
pantum:))
Raczej jednak już znowu pantum dawać nie będę,a może
kiedyś,
kto to wie...:))
No to dobrej nocy życzę i dziękuję za kołysankę,w sam
raz na sen:))
Serdeczności przesyłam:)