Sposób na opornych

Dobry wiersz a temat szczepionek nie jest ci obcy.

Ja do opornych... wiesz, nie należę,
ale do barku ścigam się szczerze.

Pozdrawiam.

Pozdrawiam życząc zdrówka :)

No to na zdrowie Uleńko:)

Wiersz na czasie, lekko ironiczny, podoba mi się :)

Teresko hahaha...rozbawiłaś :) Dziękuję ślicznie za
Twój uśmiech...pozdrawiam cieplutko i ślę serdeczności
:)

Jak mówią ruscy: z tym szczepieniem bez vodki nie
razbierjosz...
super ironia.
:)

Grażynko szanuję Twoją decyzję, że potrzebujesz
oddechu i odpoczynku od beja, ale nie odklejaj się na
zawsze, bo jesteś jego częścią i zawsze będziesz, może
nie masz tyle wiary w siebie, ale ja uważam, że Twoja
twórczość jest bardzo wartościowa i ważna zarówno dla
Ciebie jak i dla Twoich wiernych czytelników :)) Miło
mi niezmiernie, że odwiedzasz moje wiersze i
zostawiasz swój ślad w komentarzach, to też wiele
znaczy...pozdrawiam Cie bardzo serdecznie :)

Fajna ironia, a mnie się zdaje, że Polacy zmienili
kulturę picia i że teraz piją mniej mocnych trunków,
co nie znaczy, że nie piją wcale, a za zdrowie toast
wzniosę, a jakże, Uleńko, Twoje zdrówko!
Pozdrawiam serdecznie, dzięki za pamięć, a ja się
muszę w końcu na dobre odkleić, ale nie zawsze mogę,
ale to odklejenie bywa potrzebne, zarówno czasowo, jak
wzrokowo...
Wszystkiego dobrego życzę, Ulu!

Marysiu :) Moliczko :) dziękuję dziewczyny :) Uściiski
:))

Witaj,

no to na zdrowie i radość codzienną...

Uśmiech, pozdrowienia /+/.

Czyli - JoVi - podnosisz pełen kielich
po prostu - szczepiennego!!!!

Dziękuję Gminiuś za odwiedziny za Twój punkt widzenia
oraz odniesienie się do wiersza...
Lubię obszerne komentarze pod warunkiem, że wnoszą
jakiś konkret, poza tym nie przeszkadza mi Twoje
gadulstwo wręcz przeciwnie, cieszę się, że w ogóle
znajdują się chętni do zatrzymania na dłużej pod
wierszem :) ;) pozdrawiam cieplutko i z uśmiechem :)
Miłego dnia Sławku :)

Każdy sposób jest dobry jeśli służy wyplenieniu
głupich uprzedzeń i spiskowej teorii dziejów. Jak
czasami sobie przypomnę te wszystkie androny które
plotą antyszczepionkowcy to nie wiem czy śmiać się czy
płakać. Wiersz fajny choć w bodajże w dwóch miejscach
nad rymami bym chwilkę pomyślał, ale to szczegół.
Ogólnie super. Pozdrawiam z plusem i uśmiechem. O
jeszcze jedno. Jestem piszącym gadułą i jeśli objętość
moich wypowiedzi Cię męczy albo nie daj Bóg denerwuje
to wystarczy malutka sugestia i będę pisał jedynie
końcowe konkluzje czyli super i pozdrawiam z
plusem:)))))))

babajago dziękuję za Twój uśmiech i serdecznie
pozdrawiam :)) Miłego dnia :)