Spotka i ciebie
Powiedzieć kilka słów mam ochotę
Patrząc na życie z pozycji czasu
Wciąż przytaczają tu myśli złote
Bywa w tej kwestii wiele hałasu
Matka czy ojciec w życia ostatkach
Gdy już ich ciałem nie rządzi wola
Nadzieję żywią w kochanych dziatkach
Wierząc że to ich powinność ...... rola
Gdy na ich barkach trud ten spoczywał
Miłość płynęła kolorem tęczy
I zły sen dziecka rodzic przeżywał
Czemu dziś .....miłość żałośnie jęczy
Może ta córka czy syn kochany
Ma w swoim sercu uczuć okruchy
Lecz obcej woli stał się poddany
Zapomniał jak brzmią słowa otuchy
Niech twoja matka będzie szczęśliwa
Zostań jej wieku wsparciem w potrzebie
I zapamiętaj...... różnie to bywa
Co dasz swej matce.....spotka i ciebie
Rozumem sięgnę do złotych myśli
Gdyż przemawiają treścią jak morał
Wszystkie uczynki Bóg w niebie kreśli
A dobrym dzieciom niech zabrzmi chorał
Komentarze (17)
Masz racje jaki dom rodzinny taki będą miały dzieci to
wzory są przenoszone dotyczy uczuć ale nieraz
zdarzają sie wpływy i dobre wezwanie do dzieci o
szacunek i miłość Dobry w wymowie naukę niesie
,,Co dasz swej Matce do ciebie wróci" Pięknie to
ujełaś.Mówią że dobro powraca.Super wiersz to prawda
powinniśmy doceniać rodziców ja doceniłam że ich
miałam gdy ich już nie było.