Spotkanie klasowe
spotkanie po 50 latach ukończenia szkoły podstawowej....
dzwonek w uchu się odezwał
tyle wspomnień mamy z nim
mnie przypomniał przerwę szkolną
czy Wam też ? przypomni dziś...
była klasa A i B
bo to już 50 lat
tyle czasu upłynęło
gdy wyszliśmy z szkolnych ław...
szkoła była taka piękna
bo z czerwonej cegły lśniła
schody były w niej wysokie
klasy duże okna miały
ławki w równym rzędzie stały
piec kaflowy ciepło dawał!
Pani Jungowska Jadwiga
w klasie A uczyła
przez 8 lat wychowawczynią była
często mamę nam zastąpiła
ciasteczka z nami piekła
wiele nas nauczyła...
klasa B szczęściarą była
dwóch wychowawców miała
bardzo ich szanowała
lata szkolne czas to piękny...
mimo że się w kącie stało
a i dwóję się złapało...
chłopcy jak narozrabiali
to za karę podwórko szkolne sprzątali
wszyscy dobrze się bawili
a przy tym też się uczyli...
klasy A i B dobrze ze sobą żyły
to był piękny czas młodości...
każdy poszedł w inną stronę
każdy los w swe ręce wziął
dźwiga trudny bagaż życia...
z jakim skutkiem to wie on...
żal TYCH co przedwcześnie...już odeszli
lecz w pamięci Naszej są...
opowiedzmy sobie życie...
wspominajmy stare dzieje...
czas spędzony wspólnie razem...
tak odległy....
czas młodzieńczych naszych dni...
bo przyjaźnie i spotkania
SĄ DZIŚ CZYMŚ NIEOCENIONYM...
cieszmy się z tych PIĘKNYCH CHWIL!!!
autor:kowalanka
Komentarze (18)
dziękuję Sławomir.Sad:)błąd się wkradł :)hi dziękuję
za serdeczności ale bardziej żonie niż wnuczce
kowala:)haha spotkanie było super:)
A jak aniołki a B jak belzebuby? ;)
Spotkanie klasowe to moment radości, ale też i
smutnych refleksji.
Ślę wnuczce kowala moc serdeczności. :)
P.S. Nie z przymiotnikami pisze się razem.
Przywołałaś wspomnienia tym wierszem.
Dzięki. (teraz będą chodzić mi po głowie...)