Spóźniona miłość
Ona pędziła niby wiatr,
zegar nie chciał się zatrzymać.
Autobus odjechał, został ślad,
bilet zżółkły do kosza wpadł.
Hulała zamieć, pustki smak,
ciemność skrzydłem przykrywała.
Patrzyła z nadzieją w czarną dal,
by dostrzec światełka jasny blask.
Kurs to ostatni, szczęścia znak,
zabrał wszystko co do zabrania.
Nowy bilet los z uśmiechem dał.
Odjechali- czas ich ponaglał...
autor
wiki20
Dodano: 2016-01-08 16:18:55
Ten wiersz przeczytano 1361 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
ładnie :) pozdrawiam.
Ciekawy:)
Dla miłości czas się zatrzymuje i zegar wariuje- ładny
wiersz.
pozdrawiam!
Miłość i przypadek często chodzą w parze, a spóźniony
autobus pasuje do tego scenariusza.
Pozdrawiam serdecznie
tak, czas wszystko psuje tak pędząc :/
bardzo obrazowo, podoba mi się
ładnie...lepiej późno niż wcale:) pozdrawiam
serdecznie
lepiej zakochać się późno niż wcale i kochać głęboko,
dojrzale...
Dobry wiersz:)
virginia, akurat tak się składa że coś o tem wiem.
POzdrawiam serdecznie
na miłość nigdy nie jest za późno ,nie stawia żadnych
barier Dobry wiersz namalowałaś Pozdrawiam:))
Ostatnie kursy nocne
bywają często radosne...
(tak myślę)
+ Pozdrawiam serdecznie
ta spóźniona jest najpiękniejsza
Dobry optymistyczny wiersz. Nie zawiodła, chociaż
spóźniona, ale przyszła. Pozdrawiam.
Nie szkodzi że spóźniona. Najważniejsze, że przyszła i
roztoczyła swój czar.
Pozdrawiam:)