Sprawdzian!
Chciałeś się sprawdzić,
prawda?
Ja to wiem.
tylko najgorsze,
że do tego sprawdzianu
musiałeś wykorzystać mnie!?
Wiesz?
ja nie cierpię być wykorzystywana!
I mówiłam ci to wiele razy.
Ale ty swoje...
Aha! Zapomniałam...
że u ciebie nie ma "żadnych"
które możnaby wozić - na kierownicy...
Ale jednak wykorzystałeś!
w ten, czy
w inny sposób,
przecież to zawsze to samo.
Jedyną moją winą,
którą tu widzę -
jest ta moja dziecinna naiwność,
łatwowierność,
i ta... "kochliwość"
Niech cie wszyscy diabli!
Albo -
Niech cię szlag trafi!!! -
poważnie!
Nic ci już nie dam -
już mnie nie wykorzystasz -
Nie!
Komentarze (1)
Niezwykła złość, wrogość, może furia przemawia z twego
wiersza...