Stan zobojętnienia
...czasem miłość usycha jak róży kwiat...
Niby jest dobrze
słodko i miło
Tylko me serce
tak jakby zwolniło
Nie czuję euforii
nie czuję podniecenia
Mam z tego powodu
wyrzuty sumienia
Chaotyczne myśli,
ulotne wspomnienia
czuję się pusta
od środka
Dziwny stan apatii,
nic się we mnie nie zmienia
Gdy wymieniamy
chłodne spojrzenia
autor
DiedAngel
Dodano: 2008-06-05 13:37:01
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Tak właśnie wygląda "początek końca" miłości:-) Wtedy
lepiej odejść z honorem, nic nie zatrzymywać na siłę i
zachować miłe wspomnienia. Wiersz smutny ale miły:-))