Stanąć na krańcu
Stanąć na krańcu świata poznanego
Walczyć i ginąć przez nieporozumienia
Wznosić modlitwy do Boga Jedynego
I nic więcej już nie ma znaczenia
Stanąć na krańcu, gdzie kończy się
strach
A odwagi dodają marzenia
Choć raz poczuć się jak bohater, jak w
snach!
I nic więcej już nie ma znaczenia
Stanąć na krańcu końca wszystkiego
Tam gdzie mara się w jawę zmienia
Pomyśleć, że nie ma już niczego ważnego
I nic więcej już nie ma znaczenia
Więc stoję na barierce, w dole rzeka
płynie
Błyskawicą przeleciały wspólne
wspomnienia
Więc skoczyłam i byłam już pewna
Że nic więcej już nie ma znaczenia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.