Stare mury...
Stare mury opasane
Litaniami i kadzidłem,
Wyrzeźbione westchnieniami,
Muśnięciami białych skrzydeł.
Stare cegły, jak różańce,
Pną się w górę do niebiosów,
Niosąc z sobą ciężar wieków
Posplatanych z ludzkich losów.
Stare świątki przez stulecia
Zapisują swoje księgi,
Od pokoleń w nich zbierają
Prośby, skargi i przysięgi.
Stary ołtarz pod złoceniem
Skrywa wszystkie tajemnice
Powtarzane pacierzami,
Spowiadane serca biciem.
Tylko Chrystus wiecznie młody,
Przed wiekami i w przyszłości,
Ciągle składa się w Ofierze,
Żebrząc o mój gest miłości.
Komentarze (26)
ładny wiersz, refleksyjny z wiarą. pozdrawiam.
ładny obraz starego kościoła wierszem namalowany
pozdrawiam:)
Ujmujący, bardzo klimatyczny obraz starego kościoła.
Dobra refleksja w pięknym wierszu.
Pozdrawiam serdecznie,
miłego wieczoru życząc:)
Jezus pragnie być kochany :)
Piekna refleksja. Budynek koscielny to nie tylko mury,
ladne metafory. Puenta super! Pozdrawiam serdecznie.
,,Żebrząc o mój gest miłości " piękne smutne słowa :)
pozdrawiam
Piękny wiersz z pięknym zakończeniem +)
Dawno nie byłaś, bardzo ładny, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam:-)
w wyrazie "stare" uciekła literka...
Ładna refleksja. A w niej silna wiara. Pozdrawiam
serdecznie
refleksyjnie o wierze przekazywanej pokoleniowo, ona
się nie starzeje, zawsze młoda,,,,ładny z głęboką
wiarą wiersz, pozdrawiam