Starsi panowie skazani na dożywocie
staruszek klepie staruszka
podaje mu dłoń i ramię
coś tam szepcze mu do uszka
kości z miłości nie złamie
świetny piszesz pan nowy gryps
rymy w dodatku na 102
tylko o naszym duo sza
bo byłby wielki z tego gips
siedzą wraz w celi bez klamki
w oknie tylko gruba krata
na co dzień noszą pidżamki
i liczą kolejne lata
tacy panowie obydwaj
i w zdrowym ciele zdrowy duch
nasz dueciku sobie trwaj
bo nie ma nigdzie takich dwóch
autor
Maciek.J
Dodano: 2018-04-17 07:43:00
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Fajny, nietuzinkowa para.
Rewelacyjny wiersz pozdrawiam serdecznie;)
Starsi panowie biedy sobie napytali
teraz obaj siedzą za kratami w celi.
"Takich trzech
jak ich dwóch
to nie ma ani jednego" :))))
We dwoje zawsze raźniej.
Miłego dnia:)
Duet zgrany i wyjątkowy. Pozdrawiam Maćku :)
niecodzienny duecik :-)
pozdrawiam
Dla mnie jest to szczyt absurdu - skazać kogoś na
dożywocie po śmierci...
Takie duety nie często się zdarzają.
Pozdrawiam Maćku :)
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
:)-pozdrawiam Maćku
Na dobre i złe...
Pogodnego dnia:)
cos przeskrobali??
Macieju to fakt takich jak oni nie będzie a jeżeli to
pojedynczo Młynarski,Osiecka,Cygan i jeszcze Paru to
filary polskości dowcipu żaru języka naszego