Strach
dla Ciebie, Joanno:)
Burza z piorunami
niezmiernie mnie przeraziła
Nie bynajmniej błyskiem
zeusowych młotów
ani podmuchem
kamikaze
nie...
największy strach w czasie tej burzy
jest o jedną malutką łupinkę...
Kawałek Ciebie, który pokochałem
Tak bardzo się boję
że ten kawałek Ciebie
czas odda w depozyt wieczysty
okrutnemu zapomnieniu
i modlę się dzisiaj
do Boga
Słońca
Księżyca
Diabłów
Aniołów
Wszystkiego co żywe
Niech Księżyc nie patrzy na zapomnienie
i przegna je precz
Niech gwiazdy zanotują w swoich
zeszytach
jak bardzo staje mi się bliska
ta część Ciebie...
boję się... tak bardzo się boję....
Komentarze (2)
:* czy dziękuję wystarczy? mmm... czy ten wiersz,
który pozostanie w mej pamięci ... słowa nie opiszą
jak wiele dla mnie znaczy, ale Ktoś kto pisze tak
piękne wiersze zrocumie:-))))
bardzo ładna prośba o opiekę nad ważną osobą. widać w
wierszu troskę, ta burza na początku pasuje do
nastroju, wprowadza niepokój.