Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Straszna fraszka.

Zdecydowano gdzieś tam na górze,
by skorygować ciałko pacjenta.
I wśród oklasków, wiwatów wtórze
nowa kuracja została wszczęta.

Najpierw obcięto mu rączkę prawą.
„Przecież niesprawna” – tak powiedziano.
„Wstawimy nową!” „Cudownie! Brawo!”
Trzy dni, trzy noce bark obszywano.

Druga w kolejce – „ciach!” – była nóżka.
„Przecież zbyteczna” – znów ogłoszono.
Odjęto krótko, poniżej brzuszka.
„Nie chodzić! Skakać!” – tak wyjaśniono.

Dalej na liście - błękitne oczko.
„Jedno wystarczy!” – tak powiedziano.
Dziurkę zaszyto, a fałdki z boczku
równo obcięto i wyrównano.

Też się zajęli gościa serduszkiem.
„To przestarzałe, czas dać mu nowe!”
Zrobili lepsze – worek z garnuszkiem.
Wstawili, zszyli – i już gotowe.

Pacjent nie biega? Nic to nie szkodzi!
Jedną ma rączkę? Żaden ambaras!
Reszta w porządku - choć słabo widzi,
da sobie radę, gdy się postara!

Psuć się zaczęło … serduszko nowe.
„Mózg czas naprawić!” – stwierdzili spece.
Lecz nim zaczęli rozkrawać głowę
pacjent … słów szkoda … w Boskiej opiece.

Niech w końcu fraszka morał wyjawi,
który choć trochę w życiu pomoże.
Możesz być ślepy, głuchy, koślawy,
bez ręki, nogi także żyć możesz.

Lecz gdy ci wytną, mój przyjacielu,
serce lub mózg twój własny, prywatny,
to mimo starań medyków wielu
będziesz już tutaj mało przydatny.

[Doszukiwanie się jakiegokolwiek podobieństwa do obecnej sytuacji społ-politycznej jest dalece nieuprawnione]

Dodano: 2016-05-20 21:28:01
Ten wiersz przeczytano 1252 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Fraszka Klimat Refleksyjny Tematyka Rodzina
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (24)

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

Miało być w pierwszym zdaniu: "daliście się zwieść
wdziękowi"...

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

Drodzy i Szanowni Czytelnicy,
którzy odwiedziliście tę stronę i daliście się
wdziękowi mojej "Strasznej fraszki" - oj! uważajcie!
Może ktoś Wam też chce jakiś numer wyciąć?
Na wszelki wypadek idę już spać i nie biorę
odpowiedzialności za dalszy przebieg opisywanych tutaj
wydarzeń.
A tak na serio - to chciałem Wszystkim Państwu
serdecznie podziękować za wizyty, miłe i trafne
komentarze i pozostawione myśli.
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.

anna anna

wiersz z rodziny dreszczowców, ale morał super!!!

Madame Motylek Madame Motylek

Fakt, bez mózgu i serca się nie da.
I nie wiem ,czy podobieństwo do
sytuacji społeczno - politycznej jest nieuprawnione.Ja
tam takie
podobieństwo widzę:)
Pozdrawiam:)

Jastrząb0707 Jastrząb0707

Długi wiersz ale fajnie się czyta Ciekawy pomysł Fajny
wiersz.

jlewan jlewan

Jedno oczko już nie mruga...
potem będzie nosek, uszko.
Kuracja nie będzie długa,
gdy się wezmą za serduszko.
Dobra refleksja.
Miłych snów

marcepani marcepani

uuu, makabreską powiało - ale się czyta wartko, puenty
ciekawość wielka była... gratuluję pomysłu.

leskie leskie

Technika medyczna stoi wysoko, więc może wymienić
łatwiej będzie całą głowę, lub głowie dać nowe ciało?
Dobrze ułożony wiersz chć dużo w nim fantazji.
Gratuluję,

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »