Strata ...
Powiem szczerze, ten wiersz jest napisany w 2 min, jest dla mnie słaby, gdyż pisałem go pod presją uczuć. Oceńcie, jeżeli chcecie ...
Pękło w mej duszy skąpane uczucie
Słowa kocham uleciały niczym wiatr
A ja za burtą w morzu rozpaczy skąpany
Tonę, od zadanej mi śmiertelnej rany
Gdzie ten obraz śmiejących się dzieci
Idących w naszym cieniu szlakiem życia
Walczących mieczem wiary o swe marzenia
Lecz na próżno, ich cele są nie do
spełnienia
I teraz znów siedzę w poduszkę wtulony
Ronie potok tamtych pięknych dni
Gdy mówiliśmy kocham, splecieni
miłością
Gdzie mąż całował usta swej żony
Podnieść się każą mi, walczyć o lepsze
jutro
Używają tylu pięknych słów, pocieszyć
pragną
Lecz czyż oni kiedyś skazani byli na los
Orfeusza
Nic, cisza, nagle zamarła w nich waleczna
dusza …
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.