Studencka dola
Wiersz ten dotyczy studenta historii,
który miał wyjść z uczelni wcześniej lecz
tylko w teorii.
Pewny krok,pierś do przodu i groźna mina
To tylko niektóre cechy targówczanina
Swój szybki marsz przeistoczył w bieg
Mówiąc z uśmiechem: "Nie wiem jak wy, ale
ja mam weekend"
Lecz pewny fakt zmienił jego wyraz miny,
gdy go spotkała nauczycielka łaciny.
Ze sprytnego planu ucieczki nici,
więc nasz bohater siedział jak inni
studenci.
Jeśli chodzi o morał przechodząc do
końca
TO NIE CHWAL DNIA PRZED ZACHODEM SŁOŃCA.
Komentarze (1)
Bądzmy jednak dobrej myśli:)Pozdrawiam+++