Światło miłości
Coś pękło, zgasło
To coś, to miłości światło
Tak wielkim płonęło ogniskiem
Dziś już jest po wszystkim
Serce tak strasznie bolało
Tobie wszystko powiedziało
Lecz Ty słuchałeś z uśmiechem
Nie robiłeś nic sobie z tego
Życie straciło sens
Monotonia i nic poza tym
Ty jesteś jeden, bo sam
I kiedyś zrozumiesz że:
Mogłeś być bogatym, byś NAS miał.
Komentarze (1)
mam nadzieję, że kiedyś zrozumiał...moja wielka
,,sympatia", napisała do mnie tuż przed moim ślubem,
za późno...