Świeczka
Dzień jest wspomnieniem wygasającej
Świeczki, której rozgrzana stearyna
Spływa po mało rozważnych wargach.
Zlepia się mrok z cudzym pocałunkiem,
By później położyć gałązki z
Laurowymi liśćmi na giętkiej
Porcelanie, które tworzy ciało.
Tafla odbijających się oczu
Przygniata mały, gorący płomień
Dlatego też ostatnie oddechy
Oddalają się w ciemnościach.
Złap wygasającą świeczkę i tul
Do piersi tak mocno, aż umilknie
Muzyka wkradająca się w cisze.
autor
Inka
Dodano: 2005-07-19 20:52:53
Ten wiersz przeczytano 669 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Złap wygasającą świeczkę ,ta strofa przypadła mi do
gustu. Pozdrawiam serdecznie.