świetlista
niepewna
z twarzą prawie dziecka
wyczulona na spojrzenia
światłowodami palców
bezbłędnie rozpoznaje materię
barwy
zamknęła w muzyce
tańczą na skrzydle fortepianu życia
najczęściej w czerni słyszy
czerwony dźwięk klaksonu
marzy
o tym jedynym
chce zwabić go w dziewczęcy świat
rozkochać niepowtarzalnością
oddechu i rzeźby linii papilarnych
porusza się
tak samo nocą jak w dzień
każdy krok drogo kosztuje
końcem białej laski
wyczuwa kamienie ludzkich serc
Czy zastanowiłeś się kiedyś jak wygląda świat ludzi niewidomych ? (dziękuję staż, przemyślę)
Komentarze (24)
Piękny wiersz, doskonałe metafory... po mistrzowsku
przedstawiłaś ''świat '' osoby niewidomej....
piekny wiersz , budzi współczucie
Ujmujesz, a wierz mi widziałem świat bez światła,
gdzie tylko mały kaganek był przewodnikiem... Pięknie
napisane... Pozdrawiam
Gdyby nie te światłowody palców, kody struktury
materii i klawisze fortepianu życia
wiersz byby bardziej naturalny. To przecież żywa
istota, wzbogacająca nasz świat o niedostępne nam
uczucia i odczucia. To słownictwo na początku jakby
ze świata robotów. Na pewno warto je zmienić, bo
wiersz skłania do refleksji.
świat niewidomych jest inny, a właściwie taki sam
tylko ukryty bogatszy w odczucia. my jednak go nie
dostrzegamy
Droga Halszko, jak Ty potrafisz wyłuskać z
codzienności niecodzienność - to przechodzą wszelkie
pojęcia!Człowiek niewidomy nie jest kaleką a inwalidą
o upośledzonym oglądzie świata , jesli jest niewidomy
od urodzenia ,to nawet nie jest invalidą a
człowiekiem dysponujacym odmiennym tegoż swiata
rozpoznaniem, czestokroć posiadającym nadzwyczajnie
wyostrzone pozostałe zmysły, bo żeby poczuć stratę
trzeba najpierw coś posiadać.Wymowa wiersza jest
jasna: ludzie sa bezmyślnie okrutni dla różniacych
się od nich.
... niesamowity wiersz, wielka trafność opisu świata
bez światła. PIĘKNIE:))))
Kaleka swą nadwrażliwością, wszystko bardziej odczuwa,
ślicznie jak zwykle:)
W mroku ciężko jest chodzić, a jeszcze ciężej, gdy
jest to mrok ludzkich serc...