Świt
Świt
Na niebie już zgasły gwiazdy.
Ranek z mgiełką nieba budzi się.
Słońce na niebie już rozpala żar.
Na pola, lasy, rzeki i wody jeziora.
Rozpościera cień i słoneczny blask.
A wiatr skrzydlaty po niebie gna.
Gdy dzień upalny, taki gorący.
I zapach kwiatów upojny w krąg.
A w błękitnych morskich wodach.
Odbija się złoty słońca blask.
Skryj się w cieniu milczących drzew.
Gdzie owadów szum i motyla cień.
Gdzie ptak wtulony, w słoneczny krąg.
Śpiewa rzewną miłości pieśń.
Pozdrawiam
E Lena
Komentarze (5)
Dziękuję bardzo wszystkim komentującym mój wiersz.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;-)
Poranek poranek budzacego sie dnia z letnim klimatem
Pozdrawiam :)
Interesujący wiersz.
Klimat jest, ale za dużo powtórzeń: "słoneczny",
"blask" i generalnie za dużo słońca. Przydałoby się
dopracowanie, ale to tylko moja, amatorska sugestia.
Piękny wiersz obrazujący, budzący się letni, upalny
dzień ;-)
Pozdrawiam pienie i życzę przyjemnego dnia ;-)