Swoimi czułymi dłońmi...
Mojej kochanej żonie.. dla niej moje myśli, moje serce, moje dłonie....
Swoimi czułymi dłońmi
Z czerwonych płatków piwonii
Ułożyłaś dla mnie serce
Sama to wymyśliłaś
Na mej poduszce je ułożyłaś
Tam gdzie na co dzień
Jest moje miejsce
Byłem tyłem odwrócony
Nie widziałem mojej żony
Wymyślałem nowe wiersze
A kiedy w końcu się odwróciłem
Z wrażenia nagle zaniemówiłem
Roztopiłaś mnie tym gestem
Gdzieś w moich oczach zabłysły łzy
Tuż obok mnie siedziałaś Ty
Czy coś może być piękniejsze ?
Tak bardzo chciałbym Ci podziękować
Tym skromnym wierszem się zrewanżować
Choć wiem, że nie to jest najważniejsze
Lecz muszę Tobie powiedzieć
Że mógłbym już zawsze tak z Tobą
siedzieć
Patrzeć na Twoje serce
Tylko dla mnie ułożone
I jeszcze tylko jedno słówko
Powiem jasno, powiem krótko
BARDZO KOCHAM MOJĄ ŻONĘ !
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.