Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

SZAROŚĆ

Jest 12.30
Siedzimy gdzieś w barze
zatłoczonym, ale ciepłym
zamawiamy pierogi i gorącą herbatę
czekamy, aż minie ten spowolniony czas

Odgarniam swoje czarne włosy
patrzę w przestrzeń, gdzieś za ścianę
widzę szare domy
zaniedbane i brudne ulice
zero szacunku dla stworzyciela świata
taktowne by było splunąć bluźnierstwem
lecz w mym języku nie ma na to miejsca
i czasem mi z ty źle
ale nie zmieniam przyzwyczajeń

Nagle czuję zapach ciepłego obiadu
Czy to zza brudnych szyb ktoś karmi rodzinę?
Czy istnieje tam kochający człowiek?
nie...
to tylko pierogi, moje pierogi...

Straciłam apetyt.

Dodano: 2012-05-14 11:45:15
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »