Szarość granitu
W pierwszą rocznicę. Czas płynie, pamięć pozostaje.
Szarość dziś za oknem
szarość w sercu moim.
szare moje życie
nad którym Ty stoisz
szare mam wspomnienia
gdy patrzę przed siebie
szary krawat wkładam
gdy idę do Ciebie
szary zrąb granitu
szare twarze ludzi
śpij dalej mateczko
niech nikt Cię nie budzi...
Komentarze (7)
Mojej Mamy nie ma już dwanaście lat.Ciągle
boli.Rozumiem.
Twój smutek żal po stracie matki ,szarość, smutny
wiersz ale ciekawie napisany
Rozumiem Twój smutek i matki utratę i tę szarość, ale
ja znam granity w kolory bogate,
dziesięć lat je obrabiałem , nim przyszła starość.Z
granitu, w pełnej gamie kolorów,
można tworzyć barwne mozaiki - Ty cenisz
granit szary, ze względu na potrzeby liryki.
Śliczny wiersz. Bliskie nam osoby nigdy nie odchodzą,
mimo wszystko zawsze są przy nas...
Piękny z wielkim uczuciem napisany Na tak Pozdrawiam
ciepło i rozumiem ten ból
Szarość to kolor beznadziei i tęsknoty, szczególnie
gdzie nie są możliwe powroty.
Bardzo mi się podoba.I te powtórzenia..w moim stylu ;)