Szczątki, asamblaże
I LOVE ZOMO- smalcuję na ulotce. papier
pochodzi
z czasów, z których pamiętam jedynie
zabawki. czarno - białe zresztą
i dwuwymiarowe (misie rzeźne
że o żołnierzykach z papieru nie
wspomnę)
słusznie się mija, zawsze do przodu
niekiedy ruchem osła szachowego
(bycie wiecznym Sancho, pomocnikiem
Wielkiego Nieistnieja - bywa
frustrujące)
za plecami - krajob - raz: szklanka
krajob - dwa: wypełniona po brzegi
płynem
(utopić się w nim? - pytanie na miarę
epoki!)
zapukaj, a runie dom
grzebiąc coś żywcem
https://www.youtube.com/watch?v=dRCkyU8utd0
Komentarze (22)
Świetny, pomysłowy i nietuzinkowy erotyk, pozdrawiam
:)
Witaj Flo a ja się stosuję do oznaczeń uwielbiam
je... zwłaszcza jak pod wierszem o śmierci ktoś mi
napisze " gorący, działa na zmysły"
A wiersz świetny:) tulaski
Florku to był swing bo ja w te klocki...
wiesz, po łebkach. A wiersz super, będzie
drugie czytanie jak w Sejmie.
"Dobry erotyk pozdrawiam."
"Ciepły wiersz pozdrawiam"
Temu służy oznaczenie tematyki i klimatu :))
A "musze" to można nogi z ... wyrwać. Choć ja nie
muszę.
Miłego dnia.
A u Pana- czyż nie snobowanie się na erudytę? :)))
interpunkcję stosuję szczątkowo, oznaczenia bejowe-
klimatu i rodzaju- olewam, a wręcz ostentacyjnie
ignoruję, bo fakt ich istnienia to robienie z
czytelnika idiotów. W każdym bądź razie... Dzięki za
wskazanie literówki. No, niech będzie-
nieprzemyślanego ,,orta". Piszę sobie a kotom.
Musze stwierdzić, że to nie mój głos.
Może nie napisane w pół minuty, ale na pewno
nieprzemyślane wystarczająco. Piszesz raczej sobie a
muzom. "zresztą" razem. Zachęcam, by poczytać o
interpunkcji, bo wypada, by była konsekwentna. Widać
czarno na białym, że Autor lekceważy czytelnika:
erotyk, pierwszy dzień wiosny? Czego to jest montaż?
Snobowanie się na poliglotę.