szczękoczułka
/myślał, że jest bóstwem bo
w jego ramionach niewidoma
odzyskuje wzrok/
no i wysłali go żywcem do nieba,
aż mu szarość spadła,
nie tam żebym żałowała
w sumie to tylko melodramat
i wymyślona wolność
wplątana w stare ścieżki
pachnące latem i pełne amnezji
pomiędzy prawdą a fałszem
wykuto znamię z filozofii
trzymam w dłoniach cała we łzach,
nie śmiem czerpać z niej mocy
a ziemia drży
i drży
odrodzona bestia
Komentarze (36)
prowadzisz ścieżką (niby widać drogę), nagle znikasz i
wpadam w chwasty. no dobra, mam szczękoczułki, to coś
wymyślę - żaden melodramat.
ale Ty dostałaś amnezji, a ja w chwastach - ziemia
drży, biegnie bestia.
nie to Ty. koniec wiersza.
buziaki :):):)
pozdrawiam :)
Extra ;) pozdrawiam i do siebie zapraszam + zostawiam
też
witaj piękna:)
Ewo..jak zawsze cudownie :) pozdrawiam :)
jejku dziękuję za pochwały i ... cudownego dnia
życzę:)
Mnie Ewciu niezmiennie zachwycasz :-)
dobry wiersz :)
a może w bestii odnajdzie się człowieczeństwo ?
Dla dziadków trudny utwór, wprost górnolotny. Ziemia
drży, drży. A odrodzoną bestią jesteś chyba Ty? A
jeśli on, to niech ucieka stąd.
Fajny wiersz,pozdrawiam...
Bardzo ciekawy styl, wręcz poraża no i to już
zaawansowana poezja. + i Miłego dnia Ewo.
dziękuję kochani :) pozdrawiam
Nie ogarniam całości - Ewuniu. -Jak na moje możliwości
- to utwor dość trudny, ale- pomimo tego -
poszczegolne frazy - zdumiewają i bywają wstrząsające.
na skorze- tak jak Klarysa - czuję przez ciarki -
wielkość i wagę słow. wszystko to - podskornie jakby,
bo w pełni - wciąz nie ogarniam. Tak mialem z wieloma
utworami w młodości, ktore zawsze - bardzo przemawialy
emocjonalnie, a nie w pelni bylem je w stanie
zrozumieć. Poezja - to jednak b. często - muszą byc
emocje. Pożniej - utwory ta znajdowalem w
"arcydzielach" literatury. kto wie?... -każdy nosi
buławę.
Zdarzało mi się twoje wiersze rozumieć w pelni chyba,
ale - ten przemowil do mnie najmocniej.
Wrócę - może inni pomogą mi swoim zrozumieniem.
Pozdrawiam serdecznie:))
Odrodzona bestia rzuca nową zagadką
uderza we mnie taran ciemności tracę wzrok
upadam roniąc zycie
Uklony ewo
Dobry wiersz. Bardzo.
Miłego dnia :)
"wymyślona wolność
wplątana w stare ścieżki"
dziękuję kochani, pozdrawiam