Szczęście
Pamiętasz, nad tamtym morzem,
my dwoje, pod gołym niebem,
w przypływie kolejnej fali
świat piękniał
po końce zmierzchów.
Pamiętasz, zbłądziły dłonie
i twoje w rozdygotaniu,
po stokroć łapały chwile,
mówiłeś,
że są na zawsze.
Pamiętasz, mówiłeś cuda
są dla nas, tu na tym świecie,
wystarczy w kieszeniach piasek,
z uśmiechem
pięknej kobiety.
Mam bursztyn, na nasze szczęście,
zdjęć kilka i cichych pytań
rzuconych łagodnie w eter.
Czy jeszcze...
Czy jeszcze pamiętasz….
Komentarze (40)
oj, oj... Baluno :) to taki sobie tekst - i nic, a
nic osobistego :)
Czyżby zapomniał?...pozdrawiam Marcepani.
Ładna, życiowa refleksja - wspomnienie i tęsknota.
Pozdrawiam :)
tak pamiętam ... szczęścia się nie zapomina jak i
Twoich wierszy ...
:)
a on pewnie podśpiewuje:
https://www.youtube.com/watch?v=Z_lQ4wF5qyI
nie zdając sobie sprawy ze peelka ma ... bursztyn
Mądrzy mawiają "lepiej zgrzeszyć i żałować, niż
żałować, że się nie zgrzeszyło"
Tylko, czy letnie zauroczenie można rozpatrywać w
kategorii grzechu?
Nie, przecież to piękna niezapomniana przygoda:-)
Serdeczności Marcepanko:-))
Śliczny wiersz, marcepani...
Bardzo, bardzo mi sie podoba.
Pozdrawiam :)
pozdrowienia dla szczęściary :o)
Na pewno pamięta. I zapewne też ma taki bursztyn.
Szkoda, że nie leżą obok siebie na półce...pzdr
Bardzo ładnie:) wspomnienia to coś czego nikt nam nie
odbierze.
Miłej niedzieli:)
"Czy jeszcze jeszcze pamiętasz?" Czesław mi się
skojarzył.
Dużo nostalgii w Twoim wierszu, ale tak to bywa ze
wspomnieniami.
Pozdrawiam.
Takie chwile się pamięta...
pamięta z pewnością - jak nie pamiętać takich
uroczych chwil:-)
pozdrawiam bardzo ładny wiersz:-)
Dziękuję za niedzielne odwiedzinki Panom - miło mi
czytać wpisy - pozdrawiam :)
Ach te wspomnienia,melancholijnie i ciekawie
ujęte,dobrze się czyta.Pozdrawiam.