Szczęście zakwita w dłoniach

Cudowna noc minęła, będzie dobry dzień:)

Sny i marzenia pełne nadziei - ładnie.
Pozdrawiam :)

Kiedy czyta się tak piękny wiersz, dreszcze na rękach
szaleją. To wielka miłość która niech z Tobą w
objęciach trwa Elżbieto.Pozdrawiam miłego wieczoru.

Pięknie i z polotem,pozdrawiam wiosennie :)

ładnie, niech uśmiech zostanie na dłużej, serdeczności
Elu :)

Pięknie to Elu ujęłaś... podziwiam metafory. Życzę
żeby szczęście było zawsze przy Tobie. Pozdrawiam

Miłość karmi się i wzrasta dotykiem, a każdy czuły
dotyk zbierają dłonie gromadząc szczęście, którego
symbolem jest czterolistna koniczyna... Pozdrawiam Cię
serdecznie Mgiełko i zyczę milutkiej niedzieli :)

Ślicznie, romantycznie, rozbrajająco :)
Podoba... :)

Podoba mi się ten "uśmiech pukający do drzwi". Niech
zawsze będzie przy Tobie.
Pozdrawiam serdecznie :)

"Uśmiech puka do drzwi" - niech wejdzie i zostanie na
dłużej, a z nim jego siostra - Radość. Pozdrawiam.

Dwuwiersze.
Jeden mnie się podoba.
_Noc zapocona krzyczy
chwilami uniesień -

Dotyk jest sam w sobie- sprawczy, jest także przekazem
- niesamoistnym... Pozwala kwitąc koniczynom - trzy
cztero listnym. Etrycznie, ale nad "zapoconą nocą" -
mimokrzyku zmyslemi - zastanowilbym się powaznie. - To
(zapoconość) - jednak jest poza istotą istnienia w
wymiarze wiersza i wydarzenia: zapewne wbrew
zamierzeniom Mgiełko - prwadzi odbiorcę do
niewlaściwego wymiaru(sport,gorączkaitp.)
Pozdrawiam serdcznie:)

Piękny wiersz o szczęściu... Pozdrawiam serdecznie:)

Małgosiu cieszę się i dziękuję za wędrówkę po wersach.
Pozdrawiam :)

Piękny, klimatyczny wiersz.
Elu, jeszcze raz dziękuję za tomik i serdecznie Cię
pozdrawiam :)