/..Szemrząc szepczę czułe słowa../
Czasem czuję się jak rzeka
Która tęskni za swym brzegiem
Gdy ocieram się o Ciebie
Pędząc naprzód własnym biegiem
Gdybym był tą wartką rzeką
A Ty - mym wiernym brzegiem
Oblewałbym Ciebie strumieniem
Leniwym wód mych pluszczeniem
Kołysałbym Twoje sitowia
I pieścił łagodnie Twe plaże
Szemrząc szeptał czułe słowa
Zdradzał Tobie o czym marzę
Lecz mój nurt bywa zazdrosny
Najmocniej u zarania wiosny
Wylewam wtedy szeroką ławą
Głęboką, dziką i nieokiełznaną
Nie próbuj wtedy mi się opierać
Gdy będę swą masą na Ciebie napierać
I tak nie uciekniesz przed Wielką
Powodzią
Nawet swą szybką, motorową łodzią
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.