Szepty z Komodo
Jaszczurom w ludzkich skórach,
rozszerzają się trójkątne źrenice,
monitorują równoległą rzeczywistość
przez kolorowe szkiełka kalejdoskopu,
wiosną wietrzą piramidy z dolarów.
Braterski podzielony na dwa język
syczą leniwe zaklęcia,
członkowie tajnych stowarzyszeń
wygrzewają się na skałach.
Zainfekowani zmodyfikowanym śluzem
nosiciele boskiego obrazu
co siedem sekund myślą o nieprzerywanej
kopulacji i butach z krokodylej skóry.
Reptilianie, którzy sparzyli się z
ludźmi
ujawniają zoofilskie skłonności.
Wsłuchując się w szepty
mieszkańców z Komodo
można uwierzyć
że tylko Chrystus stał się człowiekiem
i nigdy jaszczurem nie będzie.
Komentarze (4)
Bardzo obrazowo, bardzo ciekawie, bardzo smutno.
Smutna prawda.
Miłego.
Kolejny świetny. Świetny. Mam tylko wątpliwość, czy ma
być "wygrzewając", czy jednak bez "c" :-)
też to słyszałem, jak baby na
rynku gadały.
Pozdrawiam serdecznie