Pierwsza nauka Odyseusza
...Ślepy Los, karta As, Słońce, Głos Miłość Fortuna Wiatr i Trzos Ktoś i Nikt, bogów Los Wiara, Nadzieja…Coś…
kiedy twój statek ginie w falach
i wiatr rozrywa w strzępy treści
to los znów sprawdza nie oddala
twe zapisane w księgach szczęście
dopóki wierzysz w przepowiednie
możesz codziennie zrywać kwiaty
jak rozkwitają niezależnie
czy ty je kochasz czy rozdepczesz
w źródłach wulkanów tętni życie
w obrazach mistrza między słowem
trzymaj je mocno chociaż szydzi
śmiech co zagubił dwie podkowy
w zieleń malujesz cudze słońce
po ogniu dreszcze w pąsach róże
w rozległej ciszy z Momos płoniesz
aby nie płakać w gaju dłużej
w paprociach milczysz w brzegu życia
tańcząc na kresce gdy śpi księżyc
i w trudnych szlakach jak rozbitek
chwycisz znów promień w sercu tęczy
***
16 luty 2008 g. 12, 20
...WIARA to siła agnostyka jak lanx satura w Drodze Mlecznej bo poznasz sercem bo dotykasz na klawiaturze nuty życia...
Komentarze (8)
Wybrakowany ten śmiech, kuleje, skoro zgubił dwie
podkowy. Nie wróżę mu większego szczęścia... I dobrze
mu tak, skoro szydzi. Wiersz pełen tęsknoty, włóczęgi,
emanuje z niego odświętne wyciszenie, rytmiczny jak
krok wędrowca :)
lubię motywy marynistyczne w wierszu, wprowadzają nutę
dramatyzmu, a zarazem są takie kojące...A tak wogóle
bardzo barwny wiersz, pełen nadziei i życia.
Gratuluje dorastajacego w domu i pieknych metafor.
Bardzo plastyczny wiersz
Styl autorki znacznie się poprawił, warto tu częściej
zaglądać.
Bardzo ciekawa treśc- troche z pogranicza rozwazań
filozoficznych-jednak wci,agajaca swoja narracją.Rymy
i rytmika dobrze sie zgrywają.
Piekne metafory, rytm i nieco filozofii. Czuje sie
ukolysana na falach...
Odyseusz, jako ucieleśnienie nadziei, ciekawe
metafory, bardzo malowniczy.
Ten wiersz jest jak wędrówka. Ciekawe.