Szum miłości
Dla Jacka mojego słoneczka
Dziś morze miłości szumi w duszy mej,
fale uczucia o brzeg uderzają
Ty jesteś przyczyną wezbranej czułości,
która przeszywa me ciało.
Od wierzchołka głowy po palców koniuszki
energia przepływa strumieniem,
jak wezbrana rzeka podnosi stan wody,
tak we mnie narasta pragnienie,
by to co nas łączy na zawsze zostało
tak silne i piękne do końca,
by to co nas dzieli w pył się rozsypało,
by miłość przetrwała gorąca.
Komentarze (2)
I aby zawsze to morze szumiało...Lekko się czyta z
szumem w uszach;)
Życzę by to przetrwało, jak najdłużej. Piękny wiersz,
i na dodatek z rymami(nie wszędzie, bo na początku
trochę mniej), ale liczy się, że są jakieś, z rymem
jest o wiele trudniej przelać swoje myśli na papier.