Szymborskiej...
W dziurawej parze starych butów
drogi nie zawsze były proste
czasem spotkało się wyzutych
z sumienia, ba, nawet z miłości.
W znoszonej parze butów starych
czas wyciekł dziurą jak przez palce
wczoraj mundurek i wagary
dziś o dzień każdy przyszło walczyć.
Ze strzał i z serc nic nie zostało
(No może garstka wspomnień ładnych)
kilka wyblakłych inicjałów,
Szymborskiej kilka wersow składnych.
I jeden obraz w pustej głowie
ten co czasami życie zmami
i z przekonaniem da odpowiedź
że jednak róża a nie kamień.
Komentarze (30)
jako miłośniczka poezji Szymborskiej nie mogłam
przejść obojętnie koło tego wiersza, pięknie napisany
Wspomnienia dziurawych butów, czasami byłem "wyzuty" z
wszystkiego materialnego. Nawet pamiętam te twarze,
tych co nie znali sumienia, ni miłości. Garstka
wspomnień, ale też byli tacy co podnosili nasze oczy
na coś lepszego. Cześć ich pamięci! Pięknie napisane.
spokojnie możesz przesłać ten wiersz p. Szymborskiej
... jest tak zwyczajnie, bez patosu dobry :)
"Róża, jaka róża ?Kwiat to jest, a może kamień?"Twój
wiersz to kwiat.Zgodze się z opinią, że jest to jeden
z lepszych wierszy jakie dziś przeczytałam.
Jeden z najpiękniejszych wierszy,któe przeczytałam w
ostatnim czasie- nie tylko na beju.Pozdrawiam.
Dobrej woli i trudnosci nie zlamia ...wiersz bardzo
udany a koncowka swietna..pozdrawiam
Ciekawy wiersz wielkiej poetce dedykowany. Mimo, ze
pochodziła ze znanej rodziny, wojna zmieniła jej los.
Trudności materialne nie zawsze pozwalają osiągnąć
człowiekowi cel, ale ona nigdy się nie poddała.
Rezultaty przecież znamy.
jeśli znajdziemy sens życia to choćby w dziurawych
butach za nim....
fajny pomysł, dobry wiersz, z przyjemnością
przeczytałam, a to: "W znoszonej parze butów starych
czas wyciekł dziurą jak przez palce" najbardziej dla
mnie... tylko w czwartym wersie coś mi zgrzyta rytm,
średniówka...może " z sumienia, wiary i miłości" - coś
w tym stylu ;)
Dojrzały tekst i talent, pozdrawiam
W piękny wiersz zebrałaś swoje wspomnienia.
Bardzo ładny wiersz , wykonanie Szymborska.
Podziwiam pomysł i wykonanie.+
Wspomnienia z dzieciństwa i młodości mogą być cenna
skalą porównawczą i kto wie czy nie najwłaściwszą. A
sam zaczytywalem się w Małgorzacie Hillar.
sliczny wiersz,tresc po prostu genialna,ta koncowka
rozlozyla mnie na lopaktki...!a wiec ni etylko ja nie
spie o tek godzinie...