Ta noc niewinna
Od dawna miałem ochotę napisać erotyk,wyszło jak wyszło
I naga jesteś i ubrana,
wstyd Twym ubraniem,
i zażenowanie.
Patrzę na Ciebie i nie widzę ,
ja też się
wstydzę
Żądza silniejsza czy ciekawość ?
Odkrywam wreszcie wzrokiem,
Twą nagość.
Piękna Twojego nie sposób ominąć,
dzisiaj chcę Cię kochać,
jutro choćby zginąć.
Błądząc oczami po Twym ciele wszędzie,
próbuje zgadnąć jak nam,
razem będzie.
Zmysły dygocą od pożądania,
oczy wciąż chłoną Twoje ciało,
to wszystko mało.
Zbliżam się do Ciebie
pieszczotę zaczynam.
Wtem budzik zadzwonił,
wstań 5 -ta godzina
Komentarze (16)
zmyslowo podoba mi sie bardzo pozdrawiam :))))))