Tak, czuję.
A kiedy, byś przy mnie była,
ulgą spłynęła na ciało.
Obecność by większość spełniła
i żyć by się pełniej chciało.
A gdybyś czekała cierpliwie,
kiedy powrócę z daleka,
czułość spłynęła by tkliwie,
serce tykało- bo czeka.
A kiedy już czas nastanie,
by znów ze sobą tak być,
nie ma znaczenia rozstanie,
znów radośnie chce żyć.
Czuję ciepło, które spływa.
Żar, co sam płonie.
Chłód, gdy potrzeba obmywa.
I pulsujące skronie....
Autor: H.E.Ch. 01.09.2014r g.21.00 Prawa autorskie zastrzeżone.
Komentarze (7)
No jak można nie czekać, nie rozumiem.
-pozdrawiam
Ładny, optymistyczny wiersz.
Serdecznie pozdrawiam.
Po prostu...kiedy się kocha tak mocno
to się po prostu wie...
Pozdrawiam:)
pozdrawiam radośnie:)
--a gdybyś...a kiedy byś...a kiedy już czas
nastanie...--- może własnie teraz jest ten czas..
-- dobrej nocy...
I to najwazniejsze zeby rqdosnie zyc:-)