Tak długo...
Dla nikogo...
Tak długo z tobą byłam...
Tyle czasu ci wierzyłam...
A ty podarowałeś mi tylko fałsz...
Słodkość twych darów przeżarła rdza...
Teraz nie jestem już zła...
Smutek utonął we łzach...
Morze bylo pełne...
Cierpienie mi zadałeś...
Po prostu mnie wykorzystywałeś...
Dałam Ci to co mam...
A Ty to sprzedałeś...
Jak prosty cham...
Nie wiem jak mogłam taka głupia być...
Z tak inteligętną inaczej osobą być...
Teraz nie przepraszaj...
Nawet nie próbuj otwierać ust...
Tych nut fałszywych...
Nie zniose nigdy już!
I mam nadzieje,że nigdy nikomu tego wiersza nie zadedykuje...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.