I Tak Nie Przeczytasz...Tych...
....Czy Miłość Istnieje???...
Po co to pisze?
chce doznać szczęścia...
u boku smutku?
Nie wiem...
mówie, że miłość nie istnieje
ale serce się już buntuje...
rozum powoli zanika...
czego to skutek?
Kiedy uratujesz mnie?
Czy mój książe w ogóle istnieje?
Na te pytania odpowiedz mi...prosze
Staczam się na dno...
Ty mnie wyciągniesz?
Czy mam dać nam szansę?
Pesymistka to moje drugie imie..zmień
mnie...
Dla Ciebie staram się...ale kiedy zagościsz
w moim sercu...
Koniec Wszystkiego..Brak "Weny"...Brak Słów Do Wylania na Papier
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.