Taka jesteś
poranną zorzą budzisz się z nami
rozjaśniasz szarość poranka, pojąc rosą
liter w wyrazach kropla po kropli płyniesz
lekko strofami
gasisz pragnienie, nadajesz rytm dostrajasz
gdy cień posępnych myśli oświetlasz
swoim blaskiem zamykasz w sobie
ludzką rozpacz.
pozwalasz podnieść się i powstać,uwierzyć
w siłę słowa. krojąc ostrzem cierpkich
doznań
dzielisz ból z nami, dajesz czułości
zasmakować
w swoich ramionach.
ponad wiekami sięgasz topiąc ludzkie
lodowce
swoim żarem aby o zmroku skurczyć się i
zmaleć
zbierasz płoche myśli za dnia rozbiegane
tulisz do snu
żegnając ciepłym słowem na dobranoc
kołyszesz i upewniasz w przekonaniu, że
zawsze byłaś i zawsze piękna zostaniesz
dla nas..
i... dla nich - tych których już nie ma
ale duchem zostali pomiędzy wersami
na wieki miłością szaloną opętani
do ciebie
a my - ich śladem podążamy
niestrudzenie...
Komentarze (19)
hmm..poezja ... daje tak wiele niczego nie żąda w
zamian ..ładne wersy
piękny, zaczarowany... :)
Niesamowity wiersz, klimat jest powalający. Piękny
opis.
Niesamowity klimat wiersza - pozdrawiam