Taka miłość
Przyszłaś do mnie rankiem, gdy słońce
wschodziło,
byłaś mi obrazem, co wyraża miłość,
ubrana w uczucia i odziana w przyszłość,
rozkochałaś w sobie, o to ci chodziło?
Choć chmury nad nami w burzę się
zbierają,
nikt mi nie zabierze, tej miłości
radość,
ubiorę ją w słowa, pocałunkiem stworzę,
będzie tak , jak lubisz, do końca
gotowe.
Będziemy cudownie w sny się nasze
wplatać,
i bez przerwy troski w miłość wciąż
obracać,
wiem, ze z tobą góry mógłbym dziś
przenosić,
odezwij się luba, jak długo mam prosić.
To nic, że daleko jesteś teraz miła,
nasza miłość wciąż trwa, bo się nie
skończyła.
Komentarze (19)
Prawdziwa nigdy sie nie kończy ;) Nie straszne jej
zawieje i burze ;)
Piekny sonet jak zwykle Geniuszu
Pozdrawiam z usmiechem zycząc pogodnej nocy :)
Dzięki, wzajemnie Remi:)
To nic, że daleko jesteś teraz miła,
nasza miłość wciąż trwa, bo się nie skończyła.
Miłej nocy Ci życzę :*
To pięknie, gdy wciąż trwa miłość,
bardzo ładny wiersz.
Miłego dnia życzę :)